Slider

JAK WYGLĄDA PROFESJONALNA SESJA NOWORODKOWA?

Jak wygląda profesjonalna sesja dziecięca? Pewnie nie raz zastanawialiście się nad tym, jeżeli rozważacie pomysł zrobienia takiej sesji swojemu nowo narodzonemu dziecku. Często dostaję od Was takie zapytania więc postanowiłam zebrać wszystkie najważniejsze informacje w jednym poście i już więcej się nie martwić, że o czymś zapomniałam odpowiadając na Wasze pytania :)



 

 

JAK WYGLĄDA SESJA NOWO NARODZONEGO DZIECKA?


Sesja Maleństwa, które dopiero co przyszło na ten świat to przede wszystkim proces długotrwały, bo wszystko dostosowujemy do potrzeb małego modela. Spotykamy się zazwyczaj z rana i bardzo Was proszę, żebyście zarezerwowali sobie minimum 4 godziny, żeby czas Was nie naglił.

Czasami od razu po Waszym przyjściu Bączek jest rozbudzony i zaczynamy od karmienia, innym razem śpi tak mocno, że nie budzi go ani rozebranie, ani przebieranie dlatego od razu możemy przejść do robienia zdjęć. Naprawdę nie ma żadnej reguły.



JAK WYGLĄDA POZYCJONOWANIE - UKŁADANIE NOWORODKÓW?


Noworodki nie pozują, to oczywiste :) Dlatego też musicie mieć świadomość, że przygotowanie do zrobienia każdego ujęcia może zająć kilkanaście (lub więcej) minut. Bączek jest układany tak, żeby było mu wygodnie ale też żeby nie było monotonnie próbujemy różnych pozycji. W Waszych prywatnych aparatach, telefonach itd. będzie przeważać pozycja "na pleckach"ponieważ jest to najbardziej naturalna pozycja dla noworodka - tymczasem między innymi po to decydujecie się na profesjonalną sesję zdjęciową, żeby mieć coś więcej.

Zawsze staram się proponować różne opcje. Oczywiście nie wszystkie Bączki ochoczo przystają na pozycję "na brzuszku" ale już na "boczek" większość wyraża zgodę ;) Wszystkie te pozycje są jak najbardziej naturalne i Maleństwu nie dzieje się żadna krzywda. Jeśli któraś pozycja Bączkowi szczególnie nie odpowiada, bo i tak może się zdarzyć, to odpuszczam i próbuję innej, nie robię nic na siłę. Komfort mojego maleńkiego modela jest dla mnie najważniejszy.




 

 

ILE CZASU TRWA TAKA SESJA?


Zazwyczaj 3 - 4 godziny. Dlaczego trwa tak długo? Jeśli Bączek jest w fazie snu głębokiego mogę go dowolnie układać, przekładać, przebierać i jest mu wszystko jedno, zdjęcia się robią jedno za drugim ale... nie oszukujmy się, jest to sytuacja idealna, która ma miejsce bardzo rzadko i zazwyczaj u tych najmłodszych, kilkudniowych modeli.

O wiele częściej zdarza się, że Bączek wyczuwa, że "coś" się dzieje, czasami udziela mu się stres rodziców ("czy wszystko dobrze pójdzie?"), czasami wyczuwa nowe miejsce itd. itd. Jest czujne, a jak jest czujne to nie zasypia tak od razu i głęboko. To wszystko sprawia, że ułożenie go w każdej pozycji i odczekanie aż przyśnie może zająć sporo czasu.

I tu jest bardzo, bardzo ważna rola rodziców - nie możecie tracić cierpliwości! Mi jej nie zabraknie, na pewno, ale Wasze nastawienie jest bardzo ważne i bardzo Was proszę - jeśli nie wszystko idzie jak po maśle - nie denerwujcie się ani nie stresujcie. To wszystko jest normalne i i jak najbardziej ma prawo tak wyglądać.

Te 3 - 4 godziny są potrzebne nie tylko na układanie noworodka ale i na zaspokojenie jego podstawowych potrzeb tj. karmienie - jedno, dwa, trzy..., przerwy na czynności higieniczne ale też kołysanie do snu itd. To wszystko trwa.



KIEDY NAJLEPIEJ JEST WYKONAĆ TAKĄ SESJĘ?

 


Najlepszy czas na zrobienie sesji nowo narodzonemu dziecku to dwa pierwsze tygodnie jego życia i dosłownie - im wcześniej tym lepiej. Noworodek zazwyczaj śpi wtedy dużo i głęboko, a jego ciałko pamięta jeszcze pozycje z ciasnego brzuszka mamy. Im starszy Bączek tym większe jest prawdopodobieństwo problemów brzuszkowych, które z jednej strony są normalnym etapem rozwoju, z drugiej, nie oszukujmy się, potrafią nieźle dokuczyć i sprawiają po prostu ból, a przy bolącym brzuszku zdecydowanie lepsze od zdjęć są ramiona mamy i taty.

Poza tym im starszy Maluszek tym bardziej jest świadomy otoczenia, wyczuwa, że jest w innym miejscu, że dzieje się coś nowego, a w takiej sytuacji nie łatwo o sen. Poza tym drzemki są krótsze, a sen płytszy.


KIEDY UMÓWIĆ SIĘ NA TAKĄ SESJĘ?


Najlepiej jeszcze w czasie ciąży, w trzecim trymestrze. Dla mnie ważna jest przewidywana data porodu, abym mogła wstępnie zarezerwować czas, a  Wy macie pewność, że nie zabraknie dla Was terminu. Dokładną datę ustalimy jak już Maluszek będzie na świecie.






 

 

CZY W CZASIE SESJI ZDJĘCIOWEJ MOJE DZIECKO JEST BEZPIECZNE?


Oczywiście! Komfort i bezpieczeństwo mojego maleńkiego modela jest dla mnie najważniejsze! Wszystkie pozycje, w które układam Maluszka są dla niego naturalne i wygodne, jeśli któraś mu wyjątkowo nie odpowiada odpuszczam i przechodzę do kolejnej. Wszystkie materiały i ubranka wykorzystywane w czasie sesji są prane w płynie przeznaczonym do prania bielizny niemowlęcej. Studio jest nagrzane, a dodatkowa dmuchawa non stop dogrzewa Bączka, by było mu ciepło i miło.



DLACZEGO WARTO JEST ZROBIĆ SESJĘ OD RAZU PO NARODZINACH?



  • po porodzie nasz organizm może nie być w szczytowej formie, to zupełnie naturalne, poród jest ogromnym wyzwaniem, a zrobienie zdjęć "pozowanych" to duży wysiłek fizyczny (ja po każdej sesji czuję się jakbym właśnie wróciła z gimnastyki artystycznej ;));

  • narodziny Maluszka to duża zmiana, wszystko dzieje się bardzo szybko, dzień ucieka za dniem i ani się obejrzysz, a Twój noworodek skończy miesiąc, dwa, pół roczku...

  • poprzez zdjęcia możesz na zawsze zapamiętać wszystkie detale, maleńkie paznokietki, usteczka, łuszczącą się skórkę, Twoje Maleństwo już nigdy nie będzie tak maleńkie, kruche i delikatne jak w te kilka dni po porodzie;

  • zdjęcia będą pamiątką na całe życie, oprawione w ramy mogą być fantastycznym prezentem dla zakochanych we wnuczątku dziadków, wujków czy rodziców chrzestnych;


KIEDY NIE WARTO ROBIĆ SESJI NOWORODKOWEJ?



Tak, tak, taka sesja nie jest dla wszystkich i nie każdemu musi się podobać. Dla kogo więc nie jest? Jeśli:

  • nie zauważasz różnicy i jakość zdjęć, które robisz samodzielnie, całkowicie Cię zadowala;

  • jesteś miłośnikiem fotografii i sam zrobisz to lepiej, to oczywiste :) (pod warunkiem, że w tej nowej rzeczywistości, kiedy świat nagle stanął na głowie, znajdziesz na to czas ;))

  • nie podoba Ci się mój styl, mój sposób patrzenia, moje kolory itd. To wszystko normalne, mamy różne gusta i nie jestem naiwna, żeby wierzyć, że moje zdjęcia podobają się każdemu;  


 ... to zdecydowanie sesja noworodkowa nie jest dla Ciebie :) Wszystkich pozostałych zapraszam do kontaktu :)


Jeśli uważacie, że warto obdarzyć mnie zaufaniem i powierzyć właśnie mi zrobienie zdjęć Waszemu najmłodszemu członkowi rodziny będzie mi bardzo, bardzo miło.